Czytanie maluchowi to okres, który przybliża a oglądanie telewizji oddala rodzica od pociechy.

Nie zwlekaj – jeśli chcesz przeczytać dalsze informacje (https://www.marmex.pl/meble-mlodziezowe/) na ten bardzo zajmujący temat, to wejdź w link poniżej i przeloguj się do nowego tekstu.
Czasem szeleszczą, czasem posiadają ogonki, futerka, naciskane miejsca z odgłosami i dużo różnych ciekawostek. Nie są wcale do czytania, ale samodzielna zabawa nimi albo z mamą lub tatą, przeważnie jest bardzo fascynująca. Takie książki do tłamszenia mogą również trafić do rączek już kilkumiesięcznego dziecka. Już roczny bobas umie pokazywać zapamiętane rysunki. Wskaże, gdzie jest pies, gdzie kot, gdzie dom itp. na tym etapie sprawdzają się tekturowe książeczki i składanki. Uczy się przy tym pierwszych słów, bo umiejętność naśladowania mowy i powtarzania zasłyszanych sylab już ma. W tym czasie warto też zacząć latorośli czytać.
Zainteresowany? To dla nas optymistyczna wiadomość. Więc kliknij tu zestaw mały lekarz i czytaj do woli kolejne fachowe wątki.
Sensu wierszyków jeszcze nie złapie, ale będzie mieć dużo radości, kiedy mama czy tata będzie recytować. Dobrze przy tym parodiować różnorakie odgłosy, tworząc domowy teatr jednego aktora, bo maleństwo nawet, jeśli nie zrozumie słów, będzie zaciekawione tym, co słyszy. Wcześniejszy kontakt z książkami procentuje. Każda książka dla dziecka jest bezpieczna. Więcej o akcesoriach dla najmłodszych: zabawki.

Nie ma złych książek i w przeciwieństwie do telewizji nie ma potrzeby filtrowania ich treści. Są pewnie bardziej lub mniej edukacyjne, bardziej interesujące i mniej, jedne są arcydziełami a kolejne nie, ale kontakt z książką nigdy nie będzie dla dziecka niczym złym. Od najwcześniejszego dzieciństwa trzeba też uczyć dzieci szacunku dla książki. Trzeba uczyć, że czym innym jest malowanka, gazeta, czasopismo, a czym innym książeczka. To od rodziców zależy, czy książka zajmie należyte miejsce na półeczce i w życiu dziecka. Warto dorzucić starań, by była szczególnie ważna. Niemowlę potrzebuje zwłaszcza kontaktu z osobą, a książeczka może być jedynie mediatorem w tym kontakcie i pełnić raczej funkcję zabawki. Nieco więcej o pomocnych akcesoriach i lekturach tu – zabawki edukacyjne.